niedziela, 5 lipca 2015

Naleweczka z borówki czarnej

Borówka czarna/Vaccinium myrtillus




Borówka czarna, jagoda, czernica - takie oto nazwy przypisuje się temu drobnemu, smacznemu owockowi. Taka skromna, a jednocześnie bogata, w makroelementy oczywiście; potas, wapń, fosfor, magnez oraz witaminę A. 
Warto ją mieć w swoim jadłospisie pod każdą postacią. A naleweczka jest jak... ale co ja będę tu wyrażać swoją opinię - po prostu polecam ją nastawić i  za jakiś czas popróbować, tak dla zdrowotności i radości.      Jagody są soczystymi owocami i jak wcześniej wspomniałam w poście laboratorium, że soczyste zalewam alkoholem o mocy ok.67 %, tak te zalewam trochę słabszym, żeby nie zakłócić ich specyficznego aromatu. Akurat w tych przewaga procentów wg mnie nie jest konieczna.
Zatem do dzieła! Nazbierać owocków, oczyścić, umyć, osuszyć, następnie:

1 kg borówki czarnej,
900 ml wódki 40%,
200 ml spirytusu 95%,
A lub B

A- wersja słodka o słabszej mocy:
0,5 kg cukru,
210 ml wody niegazowanej.

B- wersja mniej słodka i mocniejsza:
0,25 kg cukru

* Owocki włożyć do słoja, zalać wódką i spirytusem, wstrząsnąć
* Słój odstawić w zacienione miejsce o temp. pokojowej na 2 tygodnie 
* Codziennie wstrząsnąć słojem,
* Zlać nalew, borówek nie wyciskać i:
   A- przygotować syrop cukrowy/patrz laboratorium,
* Nalew połączyć z syropem, wstrząsnąć, odstawić
   lub
   B- pozostałe borówki zasypać cukrem, słój odstawić na czas, aż cukier się rozpuści 
   i powstanie syrop- przelać przez sitko z gazą i połączyć z nalewem.
* Naleweczkę odstawić w chłodne i ciemne miejsce przynajmniej na kwartał.


 Posmakować, wydać opinię i... i znowu posmakować :)

   
Na zdrówko :) 

Działanie: bakteriobójcze, przeciwwirusowe.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz